- To Ola już trzeci dzień nie korzysta z cycka- wzdycham sobie głośno- Koniec karmienia!
- To ja PRZEJMUJĘ CYCUCHY!!!!- oświadczyło radośnie moje starsze dziecko.
- Nie, wylosujemy sobie i każdy z nas będzie miał po jednym- to mój mąż.
A teraz moje oświadczenie: Cycki wracają do mnie, żeby tylko się nie zmniejszyły....hihi
Ja też tęsknię za karmieniem....
OdpowiedzUsuńZdrowych, rodzinnych, spokojnych i pogodnych Świąt dla Waszej czwórki od naszej czwórki :).
a ja wolę małe, ale jak zwykle moje zdanie się nie liczy
OdpowiedzUsuń