Dokładna data założenia zamku Grabštejn, leżącego w samym sercu Trójstyku granic Czech, Niemiec i Polski (Hradek nad Nisou - około 100 km od Jeleniej Góry, nie jest znana, wiadomo jednak, że stał już w XIII wieku. Gotycki zamek został w XVI wieku przebudowany na reprezentacyjną renesansową siedzibę. Największy rozkwit przeżywał za panowania rodu Gallasów, a później Clam-Gallasów. Od końca lat osiemdziesiątych XX wieku na zamku przebiega rekonstrukcja. Po raz pierwszy został udostępniony turystom w roku 1993.
Najciekawszym miejscem jest unikatowa renesansowa kaplica św. Barbary z bogatym malarskim wystrojem z okresu późnego renesansu. Po trwającym rok remoncie, od sierpnia 2009 jest ponownie otwarta dla zwiedzających.
Na turystów czeka także zwiedzanie podziemi zamkowych i sal, z oryginalnym wyposażeniem, obrazami. Piekny widok na okolicę można podziwiać z wieży zamkowej.
Z Grabstainu pojechaliśmy do zamku Lemberk, gdzie się okazało, że telewizja czeska kręci film i zamek jest "Chiuso". Pocałowaliśmy więc bramę i udaliśmy się obejrzeć zamek Bezdez. Po godzinie wysyłania nas przez GPS, wszędzie czyli nie tam gdzie potrzeba w końcu, w oddali, na wzgórzu ujrzeliśmy biały zamek. Było już za późno, żeby go obejrzeć. Samo podejście pod górę zajęłoby nam masę czasu. Postanowiliśmy, że wrócimy pytanie czy się uda.
![]() foto: Rudolf Ropek |
Miło było w tym zamku, bo i pani przewodniczka miła. Otworzyła tylko dla nas lochy, no i można było zabić w prawdziwy dzwon, co też uczyniliśmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz