- Gdyby ktoś potrzebował oprowadzenia po Ogrodzie Zoobotanicznym w T. to polecma Olina.
Odwiedzenie żółwi, rysi i Misia -obowiązkowe a potem jeszcze Meeeeeeeeee.
Będzie trudno z ogrodu wyjść , bo jeszcza Paw i Meeeeeee trzeba trzeci raz odwiedzić. A miś ( a konkretnie dwa misie) to już dużo wcześniej wiedza, że Ola do nich idzie.
Bo Olcia już 200 metrów od wybiegu Nuffiego i jego panny woła:
- MISIU! MISIU!
Tak więc serdecznie polecam Olina na wycieczki zwierzęcopoznawcze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz