Zamki:
- Trosky
- Hrad Kost ( Kość)
- Sychrov
- Hrad Hruba Skala
- Grabstejn
- Hruby Rohozec
- Frydland
- Hrad Frydstejn
- Hrad Vranov
- Bezdez ( to dziś)
- Hrad Valdstejn
- Hrad Rodstejn ( sam M. bo nam się już nie chciało wychodzić z samochodu a padało)
- Hrad Valecov
- Prachowskie skały
- Hruboskalsko
- Dolina Izery
- Maloskalsko-
- Śpindleruv Mlyn
- Dolina Plakanek
- Ładen miejsce z prawdziwkami co to nie wiem jak się nazywa
- Jiczyn
- Dolinka Żehrovki
1. Babcia i ciocia Monika ślusarzem wyłamały nam drzwi
2. Dwa ugryzienia przez osy ( oba Pawełkowe)
3. Wyrzucone dwa ubranka Olina ( nie do doprania)
4. Niewykorzystany bilet na Bobovkę ( deszcz tak lał, że nie dało rady zjechać piąty raz na saneczkach a i czwarty był jak na zjeżdżalni na basenie )
5. Okulary, co poszły we Fryndlandzie w drobny mak
6. Mapa wujka Krystiana, która się przetarła w wielu miejscach, bo była papierowa i zaliczyła wszystkie wyprawy
Było naprawdę fajnie. Nie wiem dlaczego wczęsniej nie jeździlismy z Pawełkiem. Dopiero jak miał 1, 5 roku odważyliśmy się. Znaczy wiem, był pierwszym dzieckiem a my byliśmy zestersowani. Wiadomo drugie dziecko samo się wychowa. A teraz idziemy się pakować inne wycieczki opiszę już z domu. Przed nami znowu długa droga, oby tak samo spokojna jak przyjazd tutaj.
"1. Babcia i ciocia Monika ślusarzem wyłamały nam drzwi" :D no nieźle.
OdpowiedzUsuń