Generalnie wszystko fajnie, Ola odświętne ubrana, na stopach granatowe lakierki....
Dziecko grzecznie siedzi, rozgląda się no i nie może się doczekać, kiedy się zacznie.
A, że muzycznie nie wypadła sroce spod ogona to scenicznym szeptem z nadzieją w głosie pyta:
- A Placido Domingo będzie?
Nie muszę pisać, o tym jak ludzie na nas patrzyli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz