wtorek, 3 lipca 2012

Obłędne dziecko w Błędnych skałach




Cały czas chciała sama biegać. Upadała, podnosiła się i biegła dalej.
A poza tym jest podrywaczka straszna, staje na przeciwko ławeczki, na której siedzą ludzie, szczerzy kły i macha do nich i już są poderwani. Nie mam już siły odpowiadać na pytanie ile ona ma lat, ani słuchać : "Pójdziesz ze mną ?"
A już przegięła najbardziej pani, która się z Olką witała, nie życzę sobei zeby mi ktoś obmacywał dziecko ale byłam tak zdziwiona, że nawet się nie odezwałam. A z drugiej strony, co mam powiedzieć, miłej w sunie staruszce, że sobie nie życzę?, skoro to Olak wyciaga do niej rękę.

1 komentarz: