czwartek, 26 kwietnia 2012

Mądralinka

Ola założyła sobie na szyję dzwoneczek  na od Wielkanocowego Zajączka. Dumnie na czerwonej tasiemce wisi ten dzwoneczek i pobrzękuje.

- A ty co jesteś owieczka?- pytam
- Meee, meee- odpowiada moje dziecko.

A potem ją przepytałam, ze zwierzaków i ona naprawdę wie jak robi kotek, piesek, kurka i lew.
Jak wiadomo lew jest najważniejszym zwierzęciem dla mojego dziecka. W każdej książeczce, wszędzie jak widzi lwa to mówi:
-"Lew, lew..."

W sobotę, po Pawełkowym egzaminie, pojechaliśmy do zoo w Płocku i jaki mieliśmy ubaw gdy wyskakiwała z wózka i wołała "Lew, lew!" 

Lwy tym razem wyjątkowo się spisały, bo lew siedział blisko na skalnej półce, ziewał, chodził a lwice jak na zawołanie się pobiły.
Ola wcale się nie bała i bardzo jej się podobało a i Pawełek przezwyciężył swój strach przed ....pawiami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz