A zapowiedziały je Jasełka w Pawełkowym przedszkolu. Tym razem Pawciu powrócił do roli pastuszka a jako Król zadebiutował Jędruszka. Maja - była aniołkiem. Jasełka były fajne. Dziewczynka ( nowa w grupie) tak zaśpiewała Cichą noc, że tylko pozazdrościć.
Pawciu był pasterzem odzianym w piękny płaszczyk moje produkcji ( tunika Krzyżaka obszyta skórkami królików). a na głowie miął kapelusz Tatiany. Fajnie wyglądał - tylko mówił zamiast "osełeczka" "osereczka".
Zapytany dzień wcześniej czym się będą różniły te Jasełka od poprzednich odpowiedział :
"Gwiazdą! W tym roku wisi wyżej!"
Były to nasze ostanie Jasełka w przedszkolu - następne przedszkole za trzy lata w wykonaniu Olina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz